Gryzące
Był taki pomysł, żeby cały blog nazwać gryzące… Czemu? Bo tutaj na wsi wszystko gryzie.
Poza wieszałam w domu wszędzie siatki. Nie żebym miała tak w mieście. Na piątym piętrze bloku widząc muchę wzruszałam się, takie ładne zwierzątko. Nic poza muchami nie wznosiło się tak wysoko. Nawet ptaki widywałam z rzadka, czasami gołębie, raz, czy dwa wróble.